Sanus per aquam – czyli „zdrowy dzięki wodzie”. Ta łacińska sentencja błędnie określana jest jako rozwinięcie skrótu SPA. Trzeba jednak przyznać, że sama w sobie pozostaje bardzo trafna. Woda ma prawo kojarzyć nam się z szeroko pojętym zdrowiem i kondycją. Także w kwestii aktywności fizycznej i to nie tylko pod postacią klasycznej żabki lub kraula (więcej o niezwykłych zaletach pływania przeczytasz TUTAJ).
Warto zweryfikować ten pogląd samodzielnie, wybierając się na pobliską pływalnię (na szczęście tych w większości polskich miast ostatnio nie brakuje). Do dyspozycji mamy tam oczywiście baseny, a nie rzadko również saunę. Ale to wciąż nie wszystko, co może posłużyć utrzymaniu zdrowia i kondycji. Coraz częściej możemy bowiem skorzystać z zajęć grupowych, podobnie jak na siłowni. Najpopularniejsze z nich to aqua aerobic i aqua cycling. Przyjrzyjmy się im bliżej, bo doskonale realizują ideę „sanus per aquam” i dla wielu osób mogą być nawet zdrowszą alternatywą ćwiczeń „na sucho”.
Rola wody w aerobiku i jeździe na rowerku
Zalety jednej i drugiej dyscypliny są znane – wzmocnienie mięśni, poprawa kondycji, sylwetki i nastroju. Co zmienia dodanie wody do tego równania? Przede wszystkim bezpieczeństwo stawów i kręgosłupa – są one odciążone a nasze ciało generalnie mniej podatne na urazy i kontuzje.
Dodatkowo pokonywanie naturalnego oporu wody znakomicie wpływa na efektywność ćwiczeń w procesie odchudzania. Tego typu aktywność skutecznie angażuje również układ oddechowy – woda naciska na klatkę piersiową i brzuch, przez co nieco trudniej o wdech. I wreszcie, fitness w wodzie znakomicie uelastycznia skórę.
Kto powinien wybrać aqua fitness?
Najkrótsza odpowiedź na to pytanie brzmi – prawie każdy. Chociażby po to, żeby wypróbować nową dyscyplinę czy urozmaicić treningi. Nawet osoby, które nie umieją pływać, mogą czuć się bezpiecznie podczas aqua aerobiku czy aqua cyclingu. Aerobik czy pedałowanie w wodzie zaleca się niezależnie od wieku (są specjalne zajęcia dla niemowląt, ale też dla seniorów), przy problemach z nadwagą lub otyłością (chociażby ze względu na bezpieczeństwo stawów czy działanie odchudzające), w rekonwalescencji kręgosłupa oraz po przebytych urazach. Wskazaniem do zamiany ćwiczeń klasycznych na te wykonywane w wodzie są także ciąża oraz osteoporoza.
Przeciwwskazania do treningów w wodzie
Nawet najzdrowsze ćwiczenia mają swoje przeciwwskazania, choć na szczęście część z nich to chwilowe niedogodności, po których można wznowić treningi. Tak jest chociażby w przypadku otwartych ran, niektórych problemów dermatologicznych (dlatego jeżeli jesteśmy w trakcie leczenia, warto wcześniej skonsultować się z lekarzem) czy infekcji bakteryjnych lub wirusowych. Sport w wodzie niewskazany jest także w przypadku niewydolności krążeniowo-oddechowej, anemii i chorób powiązanych z ryzykiem utraty świadomości.
Na czym polega aqua aerobic?
Podobnie jak zajęcia klasyczne, także te w wodzie odbywają się w grupie i prowadzi je instruktor. Odpowiednia muzyka pozwala zachować właściwy rytm, a zestawy ćwiczeń dopasowane są do specyfiki i poziomu zaawansowania grupy (np. inne będą dla seniorów, inne dla kobiet w ciąży).
Jak na tego typu zajęcia przystało, pojawiają się także akcesoria, oczywiście dopasowane do specyficznych warunków. Zwykle są to „makarony” z pianki poliuretanowej, specjalne hantle i rękawice lub pasy wypornościowe.
W wodzie z powodzeniem można wykonywać ćwiczenia gimnastyczne, rozciągające, wzmacniające gibkość i równowagę, oddziałujące na różnorodne grupy mięśniowe. Docelowo można pokusić się o samodzielny trening, ale najpierw warto przez dłuższy czas uczęszczać na zajęcia z różnymi prowadzącymi.
Czym jest aqua cycling?
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników dwóch kółek, którzy chcą wprowadzić powiew nowości do swoich treningów. A także dla każdego, kto chce w bezpieczny sposób zgubić kilogramy i wzmocnić mięśnie. Aqua cycling przypomina zajęcia z indoor cyclingu czy spinningu. Mamy tu więc najczęściej nie tylko pedałowanie w rytm muzyki, ale także dodatkowe elementy treningowe np. zmiana pozycji czy kierunku „jazdy”. Są także zajęcia nakierowane na samo pedałowanie, z różną szybkością, w zależności od charakteru treningu. Zawczasu warto więc dobrać grupę zajęciową o właściwym poziomie zaawansowania a także nastawioną na określony cel np. „fat burning” czy „regeneracja”.
W każdym przypadku możemy nastawić się na intensywny trening, który jednak nie obciąży mięśni, tak jak te same ćwiczenia na lądzie. W wodzie znacznie mniej odczuwamy zmęczenie przez co taki wysiłek polecany jest nawet początkującym. Część osób ma obawy odnośnie stabilności rowerków w wodzie. Niesłusznie – jest to inny sprzęt niż w wypadku zajęć stacjonarnych i ćwiczenie na nim jest zupełnie bezpieczne.
Wodne możliwości dla miłośników ćwiczeń „na mokro”
Zajęcia na rowerach czy aerobic, nie wyczerpują coraz szerszej oferty pływalni. Bardzo popularny jest chociażby aqua running/jogging. Wybierają go m.in. biegacze wracający do formy po kontuzji, ale może go wypróbować każdy, kto chce skorzystać z dobroczynnego działania treningu biegowego, bez obciążania kręgosłupa i stawów. Pojawiają się także propozycje, takie jak aqua zumba, aqua joga, aqua step czy aqua dance.
Wszystkie bazują na podobnym założeniu – charakter zajęć, które znamy z siłowni czy klubów sportowych, adaptowany jest do specyfiki ruchów pod wodą. Warto więc sprawdzić, jakie zajęcia oferuje Twoja lokalna pływalnia. Może się okazać, że w zupełnie nieoczekiwany sposób „podkręcisz” treningi, które zaczynały Cię już nudzić, albo odkryjesz całkowicie nowe.