Morsujesz od jakiegoś czasu czy może dopiero zamierzasz zrobić pierwszy krok w stronę przerębla z, nie bójmy się tego powiedzieć głośno, zimną wodą?! Niezależnie od tego, na jakim etapie jesteś z tą ekstremalną
i niecodzienną aktywnością, przekonaj się, dlaczego warto polubić się z sezonowymi kąpielami w wodzie i co zrobić, by stać się świadomym morsem.
Przejmij kontrolę nad swoim ciałem
Zanurzenie się w zimnej wodzie brzmi bardziej jak kara niż odprężająca przyjemność? Okazuje się, że dużo zależy od nastawienia i wizualizacji, jakie tworzymy we własnej głowie. Jak mówi psycholożka Weronika Sierant-Wieczorek: „Warto pomyśleć, jakie korzyści daje nam zanurzanie w zimnej wodzie i w jaki sposób wpływa na nasz dobrostan psychiczny i fizyczny. Mając poczucie, że to jest dobre dla naszego zdrowia i ciała, będzie nam łatwiej z tym się zmierzyć.”
Dlaczego warto?
Morsowanie ma sporo plusów, nie bez powodu grono morsów stale się powiększa. Korzystnie wpływa na naszą psychikę i charakter. Pozwala przekraczać własne granice, stymuluje poczucie sprawczości i satysfakcji. Zwiększając naszą odporność na jednego stresora – paraliżującą nas na samą myśl lodowatą wodę – zwiększamy tolerancję na inne czynniki stresogenne, wpływamy na lepsze funkcjonowanie mechanizmów fizjologicznych na stresujące sytuacje w przyszłości. Dodatkowo morsowanie, szczególnie w grupie, przekłada się na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. „Prace naukowe mówią, że morsowanie pomaga w poprawie samopoczucia, leczeniu depresji i zaburzeń lękowych. Sportowcy podają, że dzięki morsowaniu przyspiesza się regeneracja organizmu, regeneracja mięśni szczególnie. Zmniejsza się zmęczenie, zakwaszenie mięśni po dużych wysiłkach.” – mówi kardiolog sportowy , prof. dr hab. n. med. Łukaszem Małek.
Jak się przygotować?
Jak w takim razie przełamać się i zacząć regularne kąpiele już tej zimy? Przede wszystkim warto sprawdzić, czy nie mamy żadnych przeciwskazań kardiologicznych ani chorób metabolicznych, które mogłyby być obciążeniem dla organizmu w czasie morsowania. Oswajanie się z zimnem jest procesem, który możemy wesprzeć różnymi technikami. Planując pierwsze wejście do przerębla, warto zadbać o odpowiedni trening dostosowany do naszych możliwości. Mogą być to dynamiczne spacery i aktywności pobudzające układ krążeniowo-oddechowy takie, jak: biegi, pływanie, jazda na rowerze, wioślarstwo czy crossfit. Stopniowa ekspozycja ciała na zimno, w tym chłodne prysznice, również pomogą przygotować ciało do tego wyzwania.
Gdy od spotkania z przeręblem dzielą Ciebie minuty, dobrze jest wykonać delikatną rozgrzewkę i słuchać sygnałów wysyłanych przez ciało. „Rozgrzewka przed morsowaniem to wstępne pobudzenie organizmu. Ma też aspekt psychologiczny, pozwala nam przygotować się mentalnie do tego, że za chwilę doświadczymy ekstremalnego doświadczenia dla naszego organizmu.”- tłumaczy Piotr Czyżewski, trener sportowy MultiSport.
Nie zapominaj o prawidłowej technice oddechu. Zdaniem trenera oddechu, Macieja Szyszki, „kontrolowanie oddechu łagodzi zderzenie z zimnem, oddechem uspokajamy układ nerwowy”, a pierwsze wejście do wody powinno być krótkie, ponieważ dłużej nie zawsze znaczy lepiej.
Chcesz wiedzieć więcej? Posłuchaj koniecznie cyklu rozmów Joanny Pachałko z ekspertami, którzy opowiadają o morsowaniu z różnych punktów widzenia. Do naszych rozmów zaprosiliśmy doświadczonych pasjonatów morsowania, psycholożkę, kardiologa sportowego, trenera oddechu, a także dietetyczkę i trenera sportowego. Dowiesz się między innymi:
- Czy każdy odnajdzie się w morsowaniu?
- Co ma wspólnego wyjście na morsowanie z wyjściem na plażę?
- Jak wybrać idealne miejsce do morsowania i jaki ubiór przygotować?
- Czym jest metoda Wima Hofa?
- Jak powinna wyglądać dieta morsa?